poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Gra na skrzypcach - jak zacząć?

To akurat bardzo obszerny temat, do którego pewnie bardzo często będę wracał. Wynika to z faktu, że na naukę gry zdecydowałem się dopiero w wieku 27 lat i uwierzcie mi, że jeśli spróbujecie tego samego (na skrzypcach lub jakimkolwiek innym instrumencie smyczkowym) tak późno to również będziecie mieli na ten temat wiele do powiedzenia.

No ale ... miało być o tym jak zacząć? Zanim zaczniemy działać cokolwiek w tym kierunku należy poważnie przemyśleć kilka kwestii:

1. czy jesteś osobą wytrwałą?
2. czy posiadasz jakiekolwiek zdolności muzyczne?
3. czy jesteś w pełni świadomy tego, że nauka gry na instrumentach smyczkowych wymaga kilku dobrych lat
systematycznej pracy zanim zacznie to brzmieć tak jak Ty sobie to wyobrażasz?

Jeśli na wszystkie te pytania odpowiedziałeś sobie "TAK" to znaczy, że jesteś gotów na tą przygodę. Jeśli zawahałeś/aś się choć raz to poważnie się nad tym wszystkim jeszcze raz zastanów.
Dużym atutem przy nauce gry na skrzypach jest też kwestią tego czy lubisz muzykę klasyczną. Jest to ważne z tego względu że przez pierwsze kilka lat będziesz grał praktycznie tylko to, a fajnie jest jeśli gra się coś co się lubi. Wtedy naprawdę wszytko idzie dużo szybciej i łatwiej.

Dobra to co startujemy z nauką. Co na początek?

1. Nie ma opcji żebyś zaczynał się uczyć samemu. Instruktor to podstawa i jeśli myślisz, że sobie sam poradzisz to od razu możesz sobie ten instrument wybić z głowy. Popytaj znajomych może Ci kogoś polecą. bo przypadkiem to można też różnie trafić. Ja tak trafiłem na wyłudzacza, który w dodatku nie umiał grać i przez rok wyrzucałem pieniądze w błoto.

2. Na starcie nie kupuj instrumentu. Na początku wystarczą Ci samego lekcje, a będzie miał pewność, że od samego początku nie nabędziesz złych nawyków. Potem jeśli to możliwe pożycz jakiś instrument od instruktora i następnie jeśli dalej będziesz pewny czy to jest to kup sobie swój. Nie kupuj drogich skrzypiec. Na początku i tak wszystko będzie brzmiało jak piłowanie metalu więc bez różnicy na czym będziesz to robić.

I tak właśnie będzie wyglądał Twój początek. Bądź dzielny. Nie zrażaj się. Jeśli przyjdą chwile zwątpienia odłóż instrument i nie graj na siłę. Odczekaj aż opadną emocje i znów nabierzesz chęci do gry i dopiero wtedy próbuj dalej.
Jak to wyglądało dalej z mojego doświadczenia napiszę później.
Mam nadzieje, że w jakikolwiek sposób pomogłem podjąć decyzję.
Powodzenia

1 komentarz: